Orlando Magic 29:12

BILANS - 29:12

WEEK 1 - 5:2

89 : 61

80 : 87

81 : 76

86 : 99

99 : 97

104 : 96

104 : 94

WEEK 2 - 4:3

92 : 86

78 : 87

91 : 90

82 : 111

87 : 84

92 : 96

84 : 90

WEEK 3 - 5:2

94 : 108

102 : 109

82 : 93

90 : 89

70 : 79

86 : 82

98 : 114

WEEK 4 - 6:1

91 : 98

108 : 100

90 : 81

97 : 89

96 : 88

85 : 80

94 : 93

WEEK 5 - 3:4

98 : 84

76 : 86

104 : 99

106 : 105

78 : 87

96 : 91

100 : 91

WEEK 6 - 6:0

68 : 116

108 : 94

93 : 84

91 : 81

105 : 84

86 : 77

89 : 61

Pierwszy mecz Magic odbył sie we własnej hali. Po kilku minutach gry prowadzenie Orlando wynosiło 16:2 ... lecz później do odrabiania start wzięli sie goście. Z linii osobistych bardzo nieskuteczni byli gospodarze i pod koniec kwarty prowadzemoe stopniało do 6 pkt ( 27:21 ). Następne kwarty powiększały tylko przewage dzięki duetowi Pierce i Paul. Natomiast pod koszem świetnie sie spiywali Gasol i Lafrentz. Ostatecznie mecz zakończył sie po 3 kwartach wynikiem 89:61. Mecz uznaje za bardzo dobry mimo lagów i to był pierwszy mecz mój na Real Patchu. Mam nadzieje że reszta meczy będzie wyglądać podobnie.

Gracz Meczu Po 3 Kwartach - P.Pierce 28 pkt, 5 asyst, 4 zbiórki

80 : 87

Mecz nudny jak dla mnie. Na początku prowadzenie objęli gracze Knicks i stopniowo gracze z Orlando odrabiali straty, cały mecz wyglądał podobnie. Lider gospodarzy P.Pierce musiał opuścić boisko na początku 4 kwarty i mysle ze to było duże osłabienie. Ostatecznie mecz zakończył sie wynikiem 87:80. J.Crawford doznał kontuzji i zgodnie z regulaminem musi pałozwać jeden mecz.
Gracz Meczu - P.Brezec 16 pkt, 11 zbiórek, 4 asysty

81 : 76

3 Mecz z rzędu na TD Waterhouse Centre Arena i drugie zwycięstwo w sezonie. W pierwszej kwarcie gospodarze uciekli goscią aż na 19 pkt (25:6) ale za odrabianie wzieli sie goscie i pod koniec drugiej kwarty wynik brzmiał 33:33. Po pierwszej połowie meczu rozłączyło gre więc dogrywaliśmy dwie kwarty. Druga połowa meczu była badzo równa... dopiero na jakies 2 min przed końcem spotkania gospodarze odskoczyli na 10 pkt przewagi dzięki m.in. 2 trójką Pierc'a. Ostatecznie mecz zakończył sie wynikiem 81:76 dla Orlando.

Gracz Meczu - P.Pierce 27 pkt, 4 zbiórki, 2 asysty

86 : 99

Mecz w miare równy w pierwszej połowie. Natomiast w 3 kwarcie goście odskoczyli na kilkunastą przewage. W przerwie między 3 a 4 kwartą przewaga wynosiła 24 pkt. W ostatniej kwarcie gospodarze zagrali znacznie lepiej i zniwelowali przewage do 8 pkt, lecz później niecelne rzuty za 3pkt przczyniły sie do pogrszenia wyniku na korzyśc Magic i przegrania całego spotkania. Ostatecznie mecz zakonćzył sie 99:86.

Gracz Meczu - T.McGrady

99 : 97

Piąty mecz na własnej hali odbył sie przeciwko Denver Nuggets. Pierwszy mecz tych dróżyn zakończył sie dużą przewagą Orlando. Gospodarze zaczęli od początku grać skutecznie i po pierwszej połowie mieli duzą przewage ( okło 20 pkt ). Druga połowa to pościg Orlando, bardzo dużo akcji zakonczone spod do kosza gdyż była to jedyna technika którą mogli odrobic stracone punkty a w tym dniu akurat piłka nie siedziała z dystansu. Na niespełna 2 minuty prezd końcem Orlando wyszło na prowadzenie i utrzymało przewage do końca.

Gracz Meczu - R.LaFrentz 25 pkt, 13 zbiórek, 4 asysty

104 : 96

Bardzo fajny meczyk. Od pierwszej kwarty goście przcisnęli Orlando i zrobili sobie kilkunastową przewage. Pierwsza kwarta zakończyła sie wynikiem 36:22 dla Heat. Druga kwarta należała zdycydowanie do gospodarzy. Dzięki świetnej obornie i trójką Pierc'a, druga kwarta zakonczyła sie wynikiem 38:17. Następne dwie kwarty to był pościg Miami, ale tego dnia nie mogli nic zrobić gdyż Pierce dobrze wrzucal trójki. Ostatecznie mecz zakończył sie ośmio punktową przewagą. Na wyróżnienie zasługuje D.Howard z Miami - 24 pkt i 20 zbiórek.

Gracz Meczu - P.Pierce 39pkt, 5zbiórek

104 : 94

Znów bardzo fajny meczyk. Ogólnie mecz dośc równy z korzyscią dla Orlando. Zakończył sie pierwszy tydzień dla Orlando Magic, można go uznać za niezły choć bilans mógłby byc troszke lepszy, ale nie ma co narzekać 5:2. Wszystkie mecze w tym tygodniu byly rozegrane na TD Waterhosue Arena. Graczem tygodnia zostaje P.Pierce w drózynie Magic. Mam nadzieje ze drugi tydzien bedzie lepszy od tego.

Gracz Meczu - C.Paul 41pkt, 2 zbiórki, 2asysty

50 : 43

Mecz rozpoczynający drugi tydzien gry Magic, zaczał sie dobrze, od początku spotkania garcze z TD Waterhouse Arena nie dopuścili do porwadzenia gracz z LA. Do przerwy wynik 50:43 dla Orlando. W drugiej połowie meczu, goście prubowali odrobic straty ale dzięki dobrej obronie Orlando nie dopuściło do tego. Mecz wygrany 6-punktową przewagą - Mecz dogrywany (2 kwarty).

Gracz Meczu - P.Pierce

78 : 87

Pierwszy mecz z San Antonio Spurs był bardzo zacięty. Orlando prowadziło cały czas do 3 kwarty. natomiast 4 kwarta należała go ostryg i wten sposób zapewnili sobie zwycięstwo w końcówce.

Gracz Meczu - Shareef Abdur-Rahim

91 : 90

Drugi mecz przeciwko graczą z MSG zakończył sie z korzyścią dla gospodarzy. Mecz stał na niezłym poziome i był bardzo równy. W 3 kwarcie Oralndo zakańczało dużo akcji pod koszem. Obrona Knicks była bardzo dobra i sprawiało to duże problemy dostania sie pod kosz graczą Magic. Najwięcej punktów dla gości zdobył R.Allen 21 natomiast dla Orlando P.Pierce 26. Ostatecznie mecz zakończyl sie wynikiem 91:90. W ostatnich sekundach Kirlenko prubował rzucić buuzera lecz mu sie to nie udało.

Gracz Meczu - P.Gasol 20 pkt, 11 zbiórek, 2 asysty, 2 bloki

82 : 111

Pierwszy mecz z Toronto okazał sie pechowy dla graczy z TD Waterhouse Arena. Ogólnie mecz słaby ze strony Orlando, którym nic nie wychodziło, gra była niepoukładana... przedewszystkim 2 i 3 kwarta była fatalna. Dobrze spiywali sie 3-pionterzy z Toronto i Eddy Curry pod koszem. Dzięki temu pierwszy mecz wypadł z korzyścią dla gości. Ostatecznie mecz zakonczył sie 29 pkt przewagą.

Gracz Meczu - Eddy Curry

87 : 84

3 konforntacja z NYK i niestety druga porażka. Tak jak w ostatnim meczu, było bardzo równo a w końcówce zabrakło troche szczęscia i niestety Orlando doznało 5 porażki w tym sezonie.

Gracz Meczu - Stromile Swift

92 : 96

Ostatni mecz z New York Knicks odbył sie w MSG. Orlando było bardzo zdeterminowane po 2 ostatnich porażkach w lidze, m.in. z NYK. Mecz rozpoczął sie dobrze dla gospodarzy. Na 2 min przed końcem 1 kwarty prowadzili 10 pkt. Po wejściu rezerwoej piątki, straty zostały odrobione, a kwarta wygrana 30:26. 3 pozostałe kwarty miały bardzo zblizony wynik a gra była bardzo równa z niewielką korzyścią dla Orlando którzy kontrolowali prowadzenie około 5 pkt. Ostatecznie mecz zakończył sie wygraną gości 96:92. Najwięcej pkt dla Knics'ów zdobyl Allen a dla Magic Pierce - obydwoje po 30 pkt. W 4 meczach rozegranych z NYK padł wynik 2:2 w meczach.

Gracz Meczu - Pau Gasol 22pkt, 16 zbiórek, 2 asysty

84 : 90

Mecz rozgrywany na hali 76ers. Ogólnie meczyk fajny. dość równy ale z przewagą dla Orlando. Pierwsze 2 kwarty należały zdecydowanie do Magic - kilkunastowa przewaga, natomiast 3 i 4 kwarta to pościg 76ers, lecz dzieki dobrej postawie Pierc'a została powstrzymana trójkami. Zasłużone zwycięstwo.

Gracz Meczu - P.Pierce - 32 pkt, 5 zbiórek, 4 asysty

94 : 108

Drugi mecz przeciwko Philadelphii 76ers, zakończył sie zwycięstwem. Przez 3 kwarty spotkanie było dośc wyrównane. W 4 kwarcie dzięki świetnej postawie P.Pierc'a, Orlando powiększyło przewage i ostatecznie wygrali 14-punktową przewagą. Pierce zdobył 21 pkt w ostatniej kwarcie.

Gracz Meczu - P.Pierce - 40 pkt, 4 zbiórki, 2 asysty

102 : 109

Po serii 4 wygranych z rzędu nadeszła porażka. Mecz był nie fair wg mnie. Pierwsze 2 kwarty były zdecydowanie pod dyktando Magic - przewaga około 10 pkt. Na początku 3 kwarty rozłaczyło wiec mecz był dogrywany. Po wznowieniu meczu żanda piłka nie wpadała gospodarzą i a gracze z Heat akcja po akcji wchodzili pod kosz. Na 15 sek przed koncem znów rozłaczło a wynik 109:102. Meczu juz nie dokanczam bo nie ma sensu - ale był beznadziejny.

Gracz Meczu - D.Howard

82 : 93

Bardzo niepoukładany mecz przez Orlando. Pierwszą kwarte wygrali Magic 18:12, lecz 2 następne należały do godspodarzy m.in dzięki dużej ilości trójek ( Petterson, Terry, Rose ). P.Pierce spisywał sie fatalnie a jargo skutecznośc za 3 pkt po 3 kwartach wynosiła 1/15. Na początku 4 kwarty przewaga wynosiła nawet 10 pkt ale dzięki juz lepszej grze przewaga stopniła, i walka zaczęła sie od nowa z której zywcięsko wyszli gracze Magic. Dzięki świetnej postawie Pierc'a w końcówce przewaga wyniosła 11 pkt. P.Pierce trafił w ciągu ostatnich 2 min 4 trójki i to dało zwycięstwo nad tłokami.

Gracz Meczu - P.Pierce 35 pkt, 3 zbiórki

90 : 89

Kolejny mecz z tłokami stał juz na lepszym poziomie. Tłoki objęli prowadzenie i przez większośc meczu ją utrzymywali. Końcówka była bardzo zacięta. Na 5 sek przed koncem spotkania Magic przegrywali 1 pkt - wybicie z autu do P.Pierc'a i rzut z półdystanu celny. Tłoką została 1 sek a nie mieli juz TimeOutu więc musieli zaczynac ze swojej połowy, i niestety zabrakło czasu - dosłownie 0.5 sek i to tłoki by wygrali. Najlepszym strzelcem był Paul Gasol - 26 pkt, 11 zbiórek i P.Pierce - 19 pkt i 9 asyst.

Gracz Meczu - P.Gasol 26 pkt, 11 zbiórek, 2 asysty

70 : 79

Mecz nudnawy,w miare równy. W drugiej kwarcie goście odskoczyli na kilkupunktowa przewage i utrzymali ją do końca. To juz drugi i ostatni mecz z San Antonio Spurs -po raz kolejny przegrany.

Gracz Meczu - E.Okafor - 18pkt, 6 zbiórek

86 : 82

Drugi i ostatni mecz z Clippers zakończył sie zwycięstwem Orlando Magic. Przez pierwsze 2 kwarty goście prowadzili 9 pkt przewagą. Początek 3 kwarty tez nie był zbyt udany gdyż strarty wynosiły 15 pkt, ale od tej pory Orlando zaczęlo grac twardo pod koszem i przewaga LAC zaczęła topnieć. Na 4 min przed końcem meczu ORalndo objęło prowadzenie i utrzymało niewielką przewage do końca. Mecz bardz równy.

Gracz Meczu - P.Pierce

98 : 114

Na początku porwadzenie objęli gracze z TD Waterhouse Arena, i wygrali 1 kwarte. Trzy pozystałe kwarty należały do 76ers z wyjątkiem końcówki spotkania w której Orlando odrobili strate. Na 5.2 sek meczu, P.Pierce trafił dwa rzuty osobiste dzięki temu doporowadził do remisu 86:86. Po wbiciu z autu A.Iverson trzymał chwile piłke po czym przyśpieszył i ominął obrońce Magic ale nie trafił z czystej pozycji po złym wyrzucie - oznaczało to dogrywke. W dogrywce nie było niespodzianek - Oralndo wygrali ją 28:12 a cały mecz 114:98 dzięki świetnej postawie Nocioniego, Simmonsa i Pierc'a. Trzeba zaznaczyć ze był to najgorszy mecz Pierc'a pod względem skuteczności a chyba nalepszy mecz Gasola.

Gracz Meczu - P.Gasol 29pkt, 14 zbiórek

91 : 98

Kolejny słaby mecz w wykonaniu Orlando Magic. Mecz pzegrany z powodu braku lidera Oralndo - P.Pierc'a który musiał opuścic boisko pod koniec 2 kwarty z powodu kontuzji i juz nie wrócił do końca spotkania.

Gracz Meczu - L.Sprewell 20 pkt, 6 zbiórek, 2 asysty

108 : 100

Od pierwszych minut Orlando Magic wypracowało sobie kiku punktową przewage i otrzymywało ją przez całe spotkanie. Dopiero pod koniec 4 kwarty goście wyrównali i gra toczyla sie na nowo. Meczu nie udało sie zakonczyc w regulaminowym czasie gry gdyż wynik był remosiwy 85:85. Dogrywke dobrze zaczeli godpodarze i powoli powiększali sowją przewage. Ostatecznie Orlando pokonało Tronto 108:100.

Gracz Meczu - P.Pierce 23 pkt, 6 zbiórek, 5 asyst

90 : 81

Ostatni mecz z Toronto był podobny do dzisiejszego. Gospodarze znów uzyskali na początku meczu kilku punktową przewage i utrzymywali ją przez większość meczu. Dopiero pod koniec 3 kwarty M.Miller rzucił 2 trójki z rzędu i przewaga stopniała do 2 pkt. OStatnia kwarta zapowiadała sie ciekawie. Obie drózyny starały sie początkowo oddawać rzuty spod kosza ale później doszły tez trójki. Ostatecznie mecz zakończył sie wygraną Orlando 9-punktową przewagą. Najwięcej punktów zdobył P.Pierce - 26, a w drózynie Toronto E.Curry - 18 i 11 zbiórek.

Gracz Meczu - P.Gasol 18 pkt, 14 zbiórek, 2 asysty

97 : 89

Tym razem ofiarą Orlando Magic padło Miami Heat. Gospodarze kontrolowali prowadzenie przez większosc meczu i wygrali kilku punktową przewagą. To był juz ostatni czwarty mecz z Heat. Konfrontacja tych drózyn zakonćzyła sie 2:2 w meczach. Mecz był dogrywany 3 razy więc nie mam dokładnych statsów.

Gracz Meczu - P.Gasol

96 : 88

Zdecydowanie najlepszy występ w lidze Orlando Magic pod względem grywalności. Obydwie drózyny ani razu nie zastosowały "przeżutki" pod koszem. Wszystkie akcje zakańczały sie Jump-Shootami lub lay-upami. Pod koszem świetnie zagrał LaFrentz i Gasol odpowiednio 18 i 12 zbiórek. Natomiast na obwodzie świetnie spiywali sie Pierce, Ginoblili i Piatkowski. Skutecznośc z gry wynosiła 60%. Mam nadzieje ze coraz więcej meczy bedzie tak wyglądało i watro zaznaczyć że to 4 zwycięstwo Magic z rzędu.

Gracz Meczu - P.Pierce 28 pkt, 6 zbiórek, 5 asyst

85 : 80

Ostatni mecz z Tornto Raptors był udany dla Orlando Magic. W składzie pojawiło sie dwóch nowych graczy - Ron Artest i Samuel Dalambert. Gospodarze przez całe spotkanie nie dali objąc prowadzenia goscią i kontrolowali gre przez całe spotkanie. Dobra postawa wszystkich zawodników pozwoliła na wygranie 5 meczu z rzędu w lidze. Bardzo dobrze zadebiutował Dalambert - 12 pkt i 16 zbiórek, natomoast Artest dorzucił 8 pkt, 7 zbiórek i asystował 3 razy.

Gracz Meczu - P.Pierce 28 pkt, 1 zbiórka, 3 asysty

94 : 93

Tym razem w TD Waterhouse Arena odbył sie mecz przeciwko Chicago Bulls. Przez 3 kwarty prowadzili gospodarze, ale w 4 kwarcie pierwszy raz objęli prowadzenie goście, które wynosiło 6 pkt, lecz zosytało szybko odrobione przez Orlando i zapowiadało to barzo ciekawą i ostra końcówke, i tak sie stało. Wygrana Orlando 1 pkt dzięki S.Dalemertowi który trafił w ostatnich sekundach gry. Był to drugi jego występ w barwach Magic, i drugi bardzo udany, gdyż został graczem meczu. Najiecej punktów zdobył P.Pierce - 26 a dla byków S.Cassell - 23.

Gracz Meczu - S.Dalambert 18 pkt, 20 zbiórek Exclamation

98 : 84

Po 6 wygranych z rzędu nadeszła porażka. Gra Orlando była beznadziejna i należała im sie przegrana za taki styl gry. Dużo akcji było granych pod kosz i to sie nie opłaciło. Koszykarze z Chicago też nie grali za dobrze. Za 3 pkt rzucał cały czas Billups albo Cassell a jeśli nie trafili to podkoszowi zbierali i dobijali. Więc jeśli Chicago nie wykkonywało rzutów za 3 to pchało sie pod kosz. Mecz ogólnie bardzo nudny i na słabym poziomie.

Gracz Meczu - C.Billups

76 : 86

Mecz z Chicago był bardzo podobny do poprzedniego jeśli chodzi o styl gry byków. Za 3 co chwile rzucał Billups a pod koszem zbierali i dobijali podkoszwi Bulls. Koszykarzez Orlando przez większość spotkania wykonywali jump-shooty przy bardzo słabej skuteczności ale ich gra był bardziej różnorodna.

Gracz Meczu - T.Chandler

104 : 99

Po kilku dniowej przerwie znów na parkiet powrócili gracze z TD Waterhouse Arena. Orlando kontrolowało cały czas mecz i nie dopuścili Tłoków ani razu do prowadzenia. Na początku 3 kwarty prowdzenie wynosiło nawet 22 pkt. Pod koniec meczu Detroit usiłowało odrobic pzewage ale zabrakło troche czasu i Oralndo Magic odniosło 21 zwycięstwo w sezonie. B.dobre spotkanie rozegrał Artest, Zabrakło mu 2 asyst do Tripple-Dobule, a także S.Dalambert, który grał przy 100% skuteczności. Obydwie drózyny zagrały bardzo dobry mecz, nie stosując żadnych "przewrotek" pod koszem.

Gracz Meczu - S.Dalambert 22pkt, 17 zbiórek, 1 blok

106 : 105

Pierwsza z konfrontacja z Rakietami była bardzo zacięta. 1 kwarta przebiegała równo, dopiero pod koniec 2 kwarty Houston odskoczyło na kilka punktów, dzięki trójką Stojakovicia. W połowie rozłaczylo, wiec mecz był dogrywany,a wynik brzmiał 62:49 dla rakiet. Dwie kolejne kwarty to był pościg Orlando zakonczony sukcesem, gdyż udalo sie wygrać jednym punktem. w Ostatnich sekundach rzucał jeszcze Barabosa ale nie trafił i Orlando Magic mogło świętowac zwycięstwo nad Rakietami. Ogólnie mecz stał na dobrym poziomie.

Gracz Meczu - P.Pierce

78 : 87

Druga konfrontacja z Houston Rockets przbiegała równie zacięcie jak pierwsza. Goście przez większośc spotkania utrzymywali niewielką przewage. w 4 kwarcie toczyła sie walka o zwycięstwo jednak w tym spotkaniu zwycięsko wyszli z niej Rakiety. W dwu-meczu z Houston padł remis 1:1. Obydwa mecze były bardzo zacięte i stały na b.dobrym poziomie. Obie drózyny nie wykonywały "przewrotek" pod koszem, ale jedynym elementem który nie podbał mi sie w grze Rockets był "Tactical Foul" - zawsze jak podkoszwy przedostawał sie pod kosz Houston faulowało, albo jak była kontra to również. Mi również zdażały sie te "zagrywki" ale w mniejszych ilościach. Thx Mara Za Gre.

Gracz Meczu - P.Stojakovic

96 : 91

Bardzo wyrównane spotkanie z Bykami. Mecz stał na dobrym poziomie. Niesamowita skutecznośc Redda po 3 kwartach - 9/11 trójek, obroncy nie mieli nic do powiedzenia. Ogólnie cała pierwsza piątka Magic zagrała bardzo dobre spotkanie, ale nie mogli powstrzymac 3-pointerów z Chicago. I niech GM byków przeczyta lepiej regulamin bo chyba jeszcze tego nie zrobił :]

Gracz Meczu - M.Redd

100 : 91

Mecz z Portland odbył sie w Hali Orlando Magic. Pierwsza kwarta była wyrównana i zakonczyła sie wynikiem 23:22 dla PTB. W drugiej kwarcie fatalne zgranie i skutecznośc Orlando pozowliła gością wygrac kwarte 36:21. W połowie meczu nie wyglądało to najlepiej, 16 pkt straty ale gospodarze wzieli sie za odrabianie strat i 3 kwarte wygrali 27:20. Przed 4 kwartą gracze Orlando magic byli bardzo zdeterminowani. Po wyjściu na parkiet odzwieciedliło sie to i zaledwie w 2 min przewaga zostala odrobiona. Na 2 min przed końcem spotkania Orlando odskoczyło i wygrało 4 kwarte 30:12 a cały mecz 100:91. W drózynie gości świetnie spisywał sie K.Garnett pod koszem,a VanExel sypał trójkami.

Gracz Meczu - P.Gasol 20pkt, 12 zbiórek

68 : 116

Drugi mecz z Portland odbył sie w Rose Garden Arena. Mecz rozpoczął sie wyrównanie, a pierwsza kwarta została zakonczona wynikiem 20:18 dla gości. W drugiej kwarcie przewage powiększało Orlando. W połowie meczu GM Portland chciał oddac mecz walkowerem ale jakoś udało sie dokończyć w całości. W 3 i 4 kwarcie PTB oddało mecz praktycznie za darmo a Orlando Magic wykorzystywało wszystkie sytuacje i zakonczało punktami. W ekipie gości świetnie zagrał P.Pierce ( 29 pkt, 11 asyst ), i S.Dalambert ( 24 pkt, 19 zbiórek - FG - 12/12 ) - równie dobrze spisywał sie Artest i Gasol. Ostatecznie przewaga wyniosła 48 PKT.

Gracz Meczu - S.Dalambert - 24pkt, 19 zbiórek, 2 bloki

108 : 94

Pierwszy meczyk z Boston Celtics pod wodzą nowego GM'a był stał na dobrym poziomie. Pierwsza kwarta była dośc wyrównana, ale w następnej gospodarze odskoczyli na kilka punktów i kontrolowali mecz do samego konca. Znakomity spotkanie rozegrał P.Pierce który zdobył 49 pkt przy skutecznosci 65% i asystował 9 razy. Byl to jego najlepszy występ w lidze NSL2. Bardzo dobrze zagrał na desce Dalembert i Gasol. W drózynie gości na wyróznienie zasługje Shaq - 24 pkt, 16 zbiórek.

Gracz Meczu - P.Pierce 49 pkt, 9 asyst, 3 zbiórki

93 : 84

Kolejne spotkanie z Boston Celtics było wyrównane ale zakończyło sie zwycięstwem Orlando. O Wygranej zadecydowały ostatnie minuty, gdy graczą z Bstonu nie wchodziły decydujące trójki, a Magic wykorzystywało te sytuacje bezwzględnie zakończając punktami. Jest to czwarta wygrana z rzędu. Jak zwykle w Bostonie wyróznił sie Shaq - 20 pkt, 10 zbiórek,a w Orlando wszyscy zagrali dobry mecz.

Gracz Meczu - P.Pierce - 29 pkt, 3 zbiórki, 2 asysty

91 : 81

Kolejna wygrana Orlando, tym razem ofiarą padło Sacramento Kings. Pierwsza kwarta wyrównana i wynik zblizony, natmomiast w drugiej kwracie Oralndo troszke odskoczyło i nie oddało prowadzenia do końca. Ostatecznie wygrana róznicą 10 pkt. Graczem meczu został P.Pierce mimo że nie grał w 3 kwarcie z powodu kontuzji. W ekipie gości dobre spotkanie zagrał Bosh i Bryant.

Gracz Meczu - P.Pierce - 22pkt, 10 asyst, 3 zbiórki